Uwaga!

odcinek 5592

Uwaga!

Przejście nieopodal domu

Andrzej Lutak zginał na przejściu dla pieszych, kilkaset metrów od swojego domu.

- Przed ósmą rano dostałem informację, że Andrzej nie żyje. Przechodził na drugą stronę ulicy. Został uderzony tuż przed zejściem z pasów – wspomina Leszek Lutak, ojciec ofiary.

Siła uderzenia odrzuciła mężczyznę niemal pięćdziesiąt metrów dalej. Sprawcą wypadku okazał się lekarz.

Na zabezpieczonym monitoringu widać, że tuż po zdarzeniu sprawca podchodzi na chwilę do poszkodowanego, po czym odchodzi w kierunku własnego samochodu. Nie udzielił pierwszej pomocy. Nie sprawdził nawet, czy mężczyzna jeszcze żyje.

- Trudno zakładać, że lekarz specjalista nie zna podstawowych czynności, sprawdzających funkcje życiowe. Trzeba wymagać od medyka odpowiedniego zachowania z uwzględnieniem jego kwalifikacji i umiejętności. Powinno to być zachowanie o wyższym progu staranności i zaangażowania od osoby bez wiedzy medycznej – podkreśla Arkadiusz Jóźwik, ekspert prawa medycznego, radca prawny.

Ofiarę potrącenia reanimować zaczęli dopiero policjanci, którzy przyjechali na miejsce po kilku minutach.