- Tam się idzie na śmierć - mówi niepełnosprawna pani Jadwiga i odmawia przeniesienia z mieszkania do ośrodka opieki. Niedowidząca i mająca problemy z chodzeniem kobieta nie jest w stanie sama o siebie zadbać. W jej mieszkaniu już dwukrotnie wybuchały pożary. Sąsiedzi alarmują: to skończy się tragedią!
Pod koniec listopada w jednym z budynków komunalnych w Głownie wybuchł pożar. Paliło się mieszkanie pani Jadwigi. Kobieta ma problemy z chodzeniem i niedowidzi.
- Przyjechała straż, zaczęli wywalać ścianę. Drzewo było całkiem zwęglone. Ściana cały czas się paliła - mówi sąsiadka Krystyna Pawlina.
- Były kłęby dymu. Ona w tym wszystkim leżała i nie reagowała – dodaje inna lokatorka Monika Kopania.