Uwaga!

odcinek 5486

Uwaga!

W Gdyni jednego dnia doszło do napaści seksualnej na dwie kobiety. Jedna z nich została zgwałcona. Kobiety, mimo osobistego dramatu zdecydowały się opowiedzieć o zdarzeniu. Chcą ostrzec potencjalne ofiary.

Pierwsza z kobiet, około czwartej nad ranem wyszła przed blok. Chciała się uspokoić po kłótni z chłopakiem. Było jeszcze ciemno.

- On [napastnik - red.] pojawił się zupełnie znikąd, był ode mnie wyższy o pół głowy. Jakoś do mnie zagadał. Cały czas staram się sobie przypomnieć, jak zaufałam, dlaczego dałam się zagadać?

W pewnym momencie kobieta zaczęła się rozglądać, szukać monitoringu. Mężczyzna rzucił ją na ziemię, zaczął poniżać i zastraszać. Wykorzystał ją seksualnie.

- Leżał na mnie brzuchem. Pamiętam, że krzyczałam. Złapał mnie za usta, żeby mnie uciszyć. Mówił: „Rozumiesz? Wyr… cię szmato. Zabiję cię, jak się nie uspokoisz” – relacjonuje. I przyznaje.

- Myślę, że nie ma bardziej bezradnej pozycji niż leżeć na brzuchu. Straciłam nadzieję i przestałam się bronić.

Kobieta po całym zdarzeniu wróciła do domu.

- Wracałam w białych skarpetkach i jednym bucie. Bezradnie biegłam. Weszłam do domu i od razu powiedziałam do mojego chłopaka, że zostałam zgwałcona – mówi.