Uwaga!

odcinek 5467

Uwaga!

Ich ojca zamordowano. Matkę niesłusznie oskarżono o zlecenie tej zbrodni. Kobieta zmarła w areszcie. Siostry Aneta i Bożena Mrugała wciąż żyją tą sprawą.

14 lat temu w Busku Zdroju zastrzelono właściciela lokalnego kantoru Krzysztofa Mrugałę. Zwłoki leżały w sadzie przylegającym do posesji zamordowanego.

Mrugała został zastrzelony w czasie, gdy nie mieszkał już z żoną i córkami. Przemoc domowa i kłótnie pomiędzy małżonkami spowodowały, że dwa lata przed morderstwem Dorota Mrugała wyprowadziła się z domu zabierając córki.

- Mimo tego, co działo się domu, byłam oczkiem w głowie taty. Połączył nas sport. Tata po zakończonym związku z mamą, ułożył sobie życie na nowo. Wydawało się, że jest szczęśliwy. Mama też była szczęśliwa, że w końcu dał jej spokój i mogła spokojnie żyć – mówi Bożena Mrugała, córka Doroty i Krzysztofa.

W trakcie napadu w domu ofiary przebywała jego partnerka. W ciemnościach nie widziała wjeżdżającego na posesję samochodu. Nie słyszała też strzałów. Dopiero następnego dnia, już po zgłoszeniu zaginięcia Krzysztofa Mrugały, w zamkniętym garażu odkryła samochód. Na podjeździe leżały łuski, okulary i pilot od garażu.

- Łuski wskazują, że strzały oddano z głośnej broni. Jeśli sprawcy nie użyli tłumika, huk wystrzału byłby słyszalny w promieniu ponad stu metrów – mówi Zdzisław Marek Szczekota, emerytowany policjant kryminalny, który razem z naszym reporterem wrócił do tej sprawy.