Uwaga!

odcinek 5466

Uwaga!

35-letni pan Łukasz od urodzenia zmaga się z chorobą genetyczną, ma m.in. ciężkie napady padaczki. Do tej pory dostawał świadczenia z ZUS-u, ale niespodziewanie urzędnicy „uzdrowili” mężczyznę i wysłali go do pracy.

Mężczyzna od urodzenia choruje na stwardnienie guzowate. Ma w głowie i na nerkach guzy, których nie można usunąć. Jego choroba objawia się częstymi napadami padaczki.

Cztery lata temu pan Łukasz ożenił się z panią Barbarą. Kobieta urodziła się z porażeniem mózgowym, i również ma padaczkę. Jest też upośledzona w znacznym stopniu. Para mieszkała u rodziców pani Barbary.

- Jak Basia poznała Łukasza poczuła się przy nim bezpieczna. Zakochali się w sobie. Łukasz znalazł sens życia, siłę do walki ze swoją chorobą – mówi Ewa Grabowska, teściowa pana Łukasza.

Mężczyzna pobierał rentę socjalną przez dziesięć lat. Dla ZUS-u było oczywiste, że choroba pana Łukasza powoduje, że ten jest niezdolny do pracy. W zeszłym roku Zakład zmienił jednak zdanie i odebrał mężczyźnie rentę twierdząc, że może pracować.

- Po panu Jezusie to chyba druga taka instytucja, która uzdrawia - mówi Łukasz Michałowski, ordynator oddziału neurologii szpitala w Morągu.

Michałowski od lat leczy pana Łukasza. Uważa, że stan zdrowia mężczyzny na pewno się nie poprawił, a nawet z roku na rok pogarsza się.

- Łukasz jest ciężko chorym człowiekiem. Choroba w jego wypadku manifestuje się napadami padaczkowymi i jest to padaczka lekooporna, która wymaga szczególnej czujności. Napady pojawiają się często. Są ciężkie, wielokrotnie przyjeżdża pogotowie ratunkowe. Wymaga nadzoru. W każdej chwili może mieć napad. Pozostawienie go samemu sobie, może się skończyć nieszczęściem.