74-letnia pani Zofia z Garwolina prowadzi piekarnię, w której piecze chleb według tradycyjnej receptury. Jest tak dobry, że ludzie się na niego zapisują.
Rodzinna tradycja
Pani Zofia od 18 lat prowadzi rodzinną piekarnię obok, której mieszka. Zanim zaczęła piec chleb pracowała w szpitalu.
- Najpierw chciałam być nauczycielką, potem pielęgniarką. Pracowałam na oddziale wewnętrznym, potem na dziecięcym, chwilę też z noworodkami. Potem na chirurgii – wspomina pani Zofia.
Przestała być pielęgniarką po urodzeniu dzieci. Jej mąż pochodził ze znanej rodziny piekarzy, która od trzech pokoleń wypiekała chleb dla całej okolicy. Początkowo praca w piekarni była dla pani Zofii bardziej przykrym obowiązkiem niż pasją.