Uwaga!

odcinek 5208

Uwaga!

Smród, kał i mocz na klatce schodowej. - Ten fetor zabija człowieka – mówi sąsiadka pana Wiesława. Mężczyzna jest alkoholikiem. Życie swoje i swoich sąsiadów zamienił w koszmar. I chociaż wszystkie instytucje wiedzą o trudnej sytuacji, rozkładają ręce. - To jest święte prawo własności. Ten człowiek mieszka w mieszkaniu, które jest jego własnością. To on decyduje, co w nim robi. To jego wolna własna wola – mówi urzędnik.

Mieszkańcy jednego z bloków w Elblągu od kilku lat zmagają się z wyjątkowo uciążliwym sąsiadem.

Pan Wiesław ma problemy z alkoholem. W koszmar obrócił nie tylko swoje życie, ale również życie swoich sąsiadów. Mieszkanie mężczyzny tonie w śmieciach, kale i moczu. Wszystko to ląduje również na klatce schodowej.

- Ja się zastanawiam, czy nie wejdę w kałużę moczu lub kał. Boję się dotykać poręczy na klatce schodowej, bo bywają w różnym stanie – mówi pani Maria a pan Jerzy dodaje: - W sobotę i niedzielę, całe poręcze i słupki były w kale.

Smród wdziera się do mieszkań sąsiadów.

- Ten fetor zabija człowieka – przyznaje pani Jadwiga.

Pan Wiesław z trudem się porusza. Dziennikarka Uwagi! rozmawiała z mężczyzną. Nie potrafił powiedzieć, który jest rok. Był zaskoczony informacją o śmierci brata i matki.

- Zwracaliśmy się po pomoc do wszystkich i wszyscy wiedzą o tej sytuacji – mówi pani Jadwiga.

- Wszyscy myślą, że nam zależy na eksmisji. A nam zależy na tym, żeby wreszcie ktoś władny nie przyglądał się sprawie, nie analizował, ale zaczął działać – dodaje pani Maria sąsiadka.

Jak mówią sąsiedzi i administrator budynku, od lat nie otrzymali jednak oczekiwanego wsparcia od odpowiednich instytucji.