O takim nauczycielu biologii marzy chyba każdy uczeń! Małgorzata Brodecka uczy rapując. A właściwie – jak sama mówi – nawijając. W ramach powtórzenia wiadomości nadaje z domu transmisje na żywo na YouTubie.
Rapowanie w nauczaniu
- To jest nowa definicja edukacji – mówi Piotr Więcławski „Vienio. Raper, didżej i producent muzyczny, tak podsumowuje dorobek artystyczny Małgorzaty Brodeckiej, nauczycielki biologii w 17 Liceum Ogólnokształcącym i gimnazjum w Gdyni.
Pani Małgorzata pracuje z młodzieżą od 10 lat. Uczy przez zabawę, dlatego jej lekcje są pełne gier i quizów. Niedawno o biologii zaczęła też rapować. Słowa piosenek mają pomóc uczniom utrwalać wiedzę. Nagrania umieszcza na swoim kanale na YouTube.
- Na początku byliśmy trochę zblazowaną gimbazą, która na to rapowanie patrzyła z dystansem. Ale teraz nam się to strasznie podoba. Bo jak siedzimy osiem godzin na lekcjach, to to jest bardzo dobry przerywnik – przyznaje Alina Trzebiatowska, uczennica.
Pani Małgorzata mówi, że uczniom podobają się nie tylko słowa, ale i melodia. Dlatego chętnie odtwarzają utwory.
- A jak wiemy, powtarzanie w nauczaniu powoduje, że te treści z pamięci krótkotrwałej przechodzą do pamięci długotrwałej. I takie pojęcia w stylu genotyp, fenotyp, homozygota, przy okazji odtwarzania zapamiętują – mówi nauczycielka.