Odcięci od gazu, bez ogrzewania i ciepłej wody. Powód? Poważne usterki w instalacji, które zagrażają zdrowiu i życiu. Choć zarząd spółdzielni o sprawie wie od czerwca, to mieszkańcy nie usłyszeli nawet obietnicy, że problem zostanie rozwiązany. Zrozpaczeni, o pomoc poprosili dziennikarzy UWAGI!
U mieszkańców bloku należącego do spółdzielni mieszkaniowej "Odlewnik" nie działają kaloryfery, kuchenki, a z kranów płynie tylko zimna woda. Wszystko za sprawą zatkanych przewodów kominowych, które nie zapewniały prawidłowej wentylacji. Co najmniej od czerwca mieszkańcy narażeni byli na zatrucie tlenkiem węgla. Teraz temperatura w ich lokalach to 10-15 stopni. By mocniej się zagrzać, owijają się w koce, ubierają w kurtki i grzeją mieszkania piecykami elektrycznymi.