W bloku w centrum Szczecina doszło do potężnej eksplozji, która rozerwała budynek. Kilka godzin przed tragedią, mieszkańcy wzywali pomoc, bo wyraźnie wyczuwali woń gazu. Pracownicy pogotowia gazowego przyjechali na miejsce, ale - zdaniem lokatorów -zbagatelizowali niebezpieczeństwo i zaproponowali „uchylenie okien”.