Uwaga!

odcinek 5023

Uwaga!

Patologiczna miłość do psów, która prowadzi do dramatu i cierpienia... samych zwierząt. Gdy sprawą zainteresowali się nasi widzowie i zgłosili nam ją na #tematdlauwagi, problem udało się rozwiązać w ciągu 24 godzin. Dlaczego przez tyle lat nikt nie potrafił pomóc ludziom i zwierzętom?

- Na Facebooku pojawiło się zdjęcie z dramatycznym opisem o suni z rozerwaną szczęką od petardy. Była tam informacja, że ktoś podobno wsadził temu psu petardę w pysk. Podjęliśmy decyzję o natychmiastowej interwencji - mówi Mirosław Gadomski z fundacji Zielony Pies. Jak wspomina, na miejscu zastał starszą kobietę, która szamotała się z dwoma psami - jedna sunia miała "rozpruty" brzuch, a obok szła sunia z rozerwanym pyskiem. - Ropiejące, śmierdzące, pies chwiał się na łapach - opowiada Mirosław Gadomski i dodaje: - Zabezpieczyliśmy te zwierzęta i poprosiliśmy policję o wsparcie tych działań. Jeżeli te psy tak wyglądają, to co się dzieje na tej posesji?

Jak twierdzi, policja na miejsce przyjechała, ale niedługo potem radiowóz odjechał bez podjęcia jakichkolwiek działań. - W żaden sposób nie chcieli wesprzeć naszych działań - mówi Mirosław Gadomski.

MATERIAŁ NIEDOSTĘPNY W TWOJEJ LOKALIZACJI


Przykro nam, materiały w player można odtwarzać tylko na terenie Unii Europejskiej.

Jeżeli przebywasz na terenie UE i widzisz ten komunikat, sprawdź możliwe rozwiązania na stronie Centrum Pomocy player

Jeżeli nadal będziesz potrzebować pomocy, skontaktuj się z nami i podaj te informacje:

KOD BŁĘDU: GE/T/ED

KOD URZĄDZENIA: 61a66cfff4db4d6b9a64799f54470477

Odcinki
Szczegóły i oznaczenia
Dramat psów, cierpienie ludzi. "Dlaczego mi zabieracie moją miłość?"
Patologiczna miłość do psów, która prowadzi do dramatu i cierpienia... samych zwierząt. Gdy sprawą zainteresowali się nasi widzowie i zgłosili nam ją na #tematdlauwagi, problem udało się rozwiązać w ciągu 24 godzin.
Informacje
Oznaczenia
Kategoria wiekowa
Dodatkowe informacje
Patologiczna miłość do psów, która prowadzi do dramatu i cierpienia... samych zwierząt. Gdy sprawą zainteresowali się nasi widzowie i zgłosili nam ją na #tematdlauwagi, problem udało się rozwiązać w ciągu 24 godzin. Dlaczego przez tyle lat nikt nie potrafił pomóc ludziom i zwierzętom? - Na Facebooku pojawiło się zdjęcie z dramatycznym opisem o suni z rozerwaną szczęką od petardy. Była tam informacja, że ktoś podobno wsadził temu psu petardę w pysk. Podjęliśmy decyzję o natychmiastowej interwencji - mówi Mirosław Gadomski z fundacji Zielony Pies. Jak wspomina, na miejscu zastał starszą kobietę, która szamotała się z dwoma psami - jedna sunia miała "rozpruty" brzuch, a obok szła sunia z rozerwanym pyskiem. - Ropiejące, śmierdzące, pies chwiał się na łapach - opowiada Mirosław Gadomski i dodaje: - Zabezpieczyliśmy te zwierzęta i poprosiliśmy policję o wsparcie tych działań. Jeżeli te psy tak wyglądają, to co się dzieje na tej posesji? Jak twierdzi, policja na miejsce przyjechała, ale niedługo potem radiowóz odjechał bez podjęcia jakichkolwiek działań. - W żaden sposób nie chcieli wesprzeć naszych działań - mówi Mirosław Gadomski.

ODKRYWAJ PLAYERA

W Twoim pakiecie

Sprawdź ofertę

W pakiecie od 20ZŁ

W pakiecie od 40ZŁ

W Twoim pakiecie

adsbygoogle prebid adocean ado