Uwaga!

odcinek 4957

Uwaga!

Dokładnie tydzień temu w pobliżu Gimnazjum nr 3 w Gdańsku trójka nastolatek brutalnie zaatakowała swoją rówieśniczkę. Gdyby nie film, który nagrali sami sprawcy i zamieścili w sieci, nie wiadomo, czy sprawa wyszłaby na jaw. Chociaż zaatakowana 14-latka wcześniej zgłaszała wychowawcy i pedagogowi, że otrzymuje groźby, szkoła nie poprosiła o wsparcie policji. Pobita dziewczyna nie chce odwetu na swoich napastniczkach i wyjaśnia nam, dlaczego doszło do ataku.

Do pobicia doszło dosłownie kilka kroków od terenu szkoły, na parkingu przed miejską pływalnią. Pogotowie i policję wezwała dopiero po jakimś czasie przyjaciółka zaatakowanej 14-latki.

- Wyszłam ze szkoły i podbiegła do mnie ta dziewczyna, zaczęła krzyczeć, mnie wyzywać, szarpać i powiedziała coś takiego, że zaatakuje mnie za rogiem, bo tu jest szkoła - mówi pobita gimnazjalistka. I chociaż prosiła, żeby jej nie dotykać i że chce "spokojnie iść do domu", koleżanka odpowiedzieć miała, że "ona tego tak nie zostawi". - Szarpnęła mnie, popchnęła i zaczęła mnie bić, tak jak jest na tym filmie - wspomina.

Chociaż atak obserwowała grupa uczniów, żaden z nich nie zareagował, ani nie powiadomił nauczycieli, że potrzebna jest pomoc.

- Szmato! Wstawaj ku...a! – krzyczały napastniczki do swojej ofiary. Dopingowała je obserwująca młodzież: - Zaj... jej kopa na łeb! Mogę ja jej zaje...?

Wreszcie, jedne ze znajomych agresywnych dziewczyn powiedziała: wystarczy!

- Wtedy jedna z nich powiedziała, że mam ją przeprosić. Powiedziałam, że ją przepraszam, bo nie chciałam, żeby sytuacja się powtórzyła – wspomina ofiara.