To miał być nieskomplikowany zabieg, do którego pani Dorota przygotowywała się od kilku miesięcy. Po pobycie w szpitalu planowała ślub i przeprowadzkę do nowego mieszkania. Trafiła do iławskiego szpitala, jednak do planowanego zabiegu nie doszło, ponieważ kobieta zmarła w niewyjaśnionych okolicznościach. Co się wydarzyło? Czy można było uniknąć tragedii?