Dwa tygodnie przed narodzinami Oli jej rodzice dowiedzieli się, że będzie chora. Już w dwie godziny po urodzeniu dziewczynka przeszła operację kręgosłupa. Na jaw wychodziły kolejne choroby. Konieczne były też dalsze operacje: mózgu i stawów biodrowych. - Najbardziej marzę o tym, by chodzić - mówi siedmioletnia Ola, która wciąż, każdego dnia, musi toczyć walkę z własnym ciałem.