Pod koniec czerwca Daniel Stanciu - młody mężczyzna pochodzenia rumuńskiego, który jako dziecko został sprzedany polskiej mafii i był wykorzystywany do żebrania - opuścił ośrodek szkolno-wychowawczy, w którym spędził 15 lat. Daniel wreszcie otrzymał należną mu rentę i obejrzał mieszkanie należące do starostwa, które może wynająć na korzystnych warunkach. Teraz marzy o pracy i założeniu rodziny. - Zaproszę UWAGĘ! na moje wesele. Pokażę, że niepełnosprawny potrafi żyć! - zapowiada.