Dlaczego nikt nie zauważył krzywdy podopiecznych ośrodków w Trzciance i Czchowie? Jak to możliwe, że nie odnotowano tortur, upokorzeń, głodzenia i innych niedociągnięć? Gdzie były służby i urzędnicy odpowiedzialni za kontrole? Dlaczego podopieczni z Trzcianki i Czchowa wciąż nie zostali ewakuowani? Czas rozliczyć urzędników z kroków, jakie podjęli.