Pielęgniarka, według prokuratury, oszukała schorowanego mężczyznę, którym miała się opiekować. Wykorzystała jego niesamodzielność i zaprowadziła do notariusza, gdzie pozbawiła mężczyznę mieszkania. Dlaczego notariusz nie zareagował na takie postępowanie opiekunki i dlaczego prokuratura nie zbadała roli notariusza w tym oszustwie?