Uwaga!

odcinek 4486

Uwaga!

Dwudziestoletni mieszkaniec Krakowa spalił się na oczach najbliższych. Dlaczego popełnił samobójstwo? Czy można było tego uniknąć? Odpowiedzi na te pytania szukają rodzice chłopaka, próbując wyjaśnić jak mogło dojść do tej tragedii.

Pod koniec stycznia na placu zabaw przed blokiem w Krakowie samobójstwo popełnił 20-letni Bartosz, zaoczny student pielęgniarstwa pracujący w barze szybkiej obsługi. Tuż przed podpaleniem wysłał do rodziców i siostry lakonicznego smsa, a o ostatecznym zamiarze syna rodzice dowiedzieli się na moment przed faktem.

- Nagle córka do mnie woła: "tato, Bartosz chce się zabić" - opowiada ojciec chłopaka Jerzy Trawniczek. Jak relacjonuje, od razu wybiegli z domu, ale tam znaleźli już syna, który stał w płomieniach. - On już nie żył. Zginął od razu, płonął od środka - mówi ojciec.