Tuż po tragedii rodzina miała wątpliwości czy pożar był przypadkowy- mówi Uwadze! i Superwizjerowi TVN Krzysztof Chromy, brat kobiety, która zginęła z dziećmi w pożarze domu w Jastrzębiu- Zdroju. - Nikt z nas nie umiał sobie przypomnieć takiej sytuacji, żeby w domu pożar wybuchł dwa razy. Rozum to podpowiada. Była taka myśl, obawa, mieliśmy nadzieję, że śledztwo to szybko wyjaśni. To są takie rzeczy, których człowiek nie dopuszcza do siebie – powiedział Grzegorzowi Głuszakowi Krzysztof Chromy.