Samotna matka trzech córek kilka lat temu na spacerze z psem poznała mężczyznę. Przypadkowa znajomość zmieniła jej życie w piekło. Zaczęło się od nachodzenia. Później były wyzwiska, awantury, groźby i przemoc. Mimo trzech aktów oskarżenia i częstych wizyt policji, niebezpieczny znajomy spełnił jedną z gróźb i podpalił mieszkanie kobiety.