Wielomilionowe przekręty, wprowadzenie w błąd setek osób w całej Polsce i podawanie się za kapłana - to nadal za mało, by organy ścigania zajęły się oszustem. Zatrzymany na gorącym uczynku fałszywy ksiądz - informowaliśmy o tym zaledwie przed tygodniem - znów jest na wolności, bo kolejne prokuratury nie są w stanie postawić mu zarzutów.