Powódź sprzed trzech lat zniszczyła tysiąca domów w całej południowej Polsce. Mieszkańcy tych terenów często stracili dorobek całego życia. Pomóc im stanąć na nogi miały oferowane przez rząd pieniądze. Okazuje się, że to wsparcie nie zawsze trafiało do najbardziej potrzebujących. W gminie Nowy Wiśnicz preferencyjną pożyczkę dla przedsiębiorców otrzymała w dziwnych okolicznościach rodzina burmistrza.