Są dobrze zorganizowani i potrafią być bezwzględni nie tylko dla zwierząt. Co roku o tej porze nad rzeki zachodniego Pomorza ruszają ekipy kłusowników, polujących na troć wędrowną - rybę cenioną ze względu na mięso. Nie przebierają w metodach. Dla kilku kilogramów ryb są gotowi użyć przemocy, dlatego walka z nimi jest trudna i niebezpieczna.