Czteroletni Olek uzależniony jest od smoczka, butelki i pieluchy! Czy rozpieszczony chłopiec celowo udaje niemowlaka, czy też mama skutecznie uniemożliwia mu dorastanie? Czyżby wolała przewijać i karmić synka, niż go wychowywać? Chłopiec nie reaguje na ostrzeżenia nawet w pobliżu przejazdu kolejowego, narażając się na śmiertelne niebezpieczeństwo.