Monika jest piętnastoletnią, zbuntowaną nastolatką. Państwo Zepchła są dojrzałymi rodzicami, mogliby być dziadkami Moniki. Ich obraz „dobrej córki” to grzeczna, inteligentna i ułożona dziewczynka. Nie są w stanie zaakceptować własnego dziecka z siedemnastoma kolczykami w uchu, przekutym pępkiem, kolczykiem w języku i czerwonokrwistymi tipsami. Tymczasem Monika sama chce decydować o własnym wyglądzie, jej marzeniem jest otworzenie salonu kosmetycznego, a studiować nie planuje. Ciągłe kłótnie, brak porozumienia z rodzicami i awantura w której doszło do rękoczynów, doprowadziły do ucieczki Moniki z domu. Jak porozumieć się ze zbuntowaną nastolatką? W jaki sposób krzyk i wzajemne pretensje zamienić na konstruktywną rozmowę? Czy rodzicielska miłość jest bezwarunkowa? Jak mądrze kochać i wychowywać? Co zrobić by z miłości nie stracić własnego dziecka ?