Bożena Wołowicz jest emerytowaną nauczycielką. Mieszka w niewielkiej miejscowości na Podkarpaciu i od 5 lat żyje w permanentnym stresie. Jest śledzona, obserwowana, grożono jej śmiercią, setki razy składała zeznania w prokuraturze i na policji. Najbliżsi sąsiedzi zamienili jej życie w koszmar cynicznie wykorzystując wymiar sprawiedliwości. Dlaczego państwo nie potrafi obronić ofiary? Dlaczego prześladowcy są bezkarni i niemal na oczach policji i prokuratury nękają bezbronną kobietę?