Jak wskazują statystyki - ponad połowa dzieci w Polsce ulega wypadkom. I choć niektóre ze zdarzeń na pierwszy rzut oka wydają się nie być groźne, w miarę wzrostu dziecka, coraz bardziej uwidaczniają się ich przykre skutki. Najlepszym przykładem na to jest 31-letnia Natalia, która w dzieciństwie, po krzepkim uderzeniu kolegi, wróciła do domu ze skrzywionym nosem. Zbyt „wyrazisty” wygląd i pogłębiające się problemy z oddychaniem sprawiły, że po wielu latach kobieta poddała się operacji, której ostateczne rezultaty były dość… mizerne. Czy chirurgom uda się naprawić błędy przeszłości i skierować nos Natalii na właściwy tor?
Wszak nie znasz dnia, ani godziny! To uniwersalne stwierdzenie najlepiej opisuje sytuację Marty, której każdy dzień zaczyna się tak samo - liczeniem utraconych przez noc zębów. Wrodzony zanik szkliwa to choroba, której Marta podporządkowała niemal całe swoje życie. Dla tej skromnej 22-latki nawet najprostsze czynności, takie jak jedzenie, mycie zębów, czy zabawa z synkiem, urastają do rangi największego zagrożenia - utraty całego, i tak już skąpego uzębienia. Dziś swoje marzenie z dzieciństwa o pozostaniu modelką Marta zastąpiła innym - pragnieniem nowych, zdrowych zębów, dzięki którym już nikt nigdy nie nazwie jej „narkomanką” i „potworem”.