Rdzawy i nieestetyczny uśmiech zabrał 22-letniej Marcie połowę radości okresu dzieciństwa. Łatka klasowego „królika", która towarzyszyła dziewczynie przez wiele lat, przyczyniła się do jej niemal całkowitego odizolowania od zewnętrznego, brutalnego świata, w którym czuła się „trędowatą". Decyzja o zgłoszeniu się do programu była dla Marty trudna, ale podyktowana wyższymi pobudkami – chęcią zaimponowania swojej 5-letniej córce, która kompleks mamy uwieczniała żółtymi flamastrami na rysunkach. Czy starania stomatologów przyniosą efekt i na twarzy Marty pojawi się śnieżnobiały, zdrowy uśmiech?
Młodość rządzi się swoimi prawami. Jednym z nich jest przeświadczenie o nienagannym, jędrnym i zdrowym ciele, które w dzisiejszych czasach powinno być atrybutem każdej kobiety. Niestety bohaterkę drugiego odcinka – 28-letnią Kingę żylaki i wisząca skóra na brzuchu po dwóch ciążach, skutecznie utwierdziły w przekonaniu, że dla niej jest to nieosiągalne marzenie. Miażdżący ból nóg i nieestetyczna oponka, które nie pozwalają kobiecie cieszyć się życiem i rodziną zmusiły ją do poszukania pomocy u specjalisty. Jednak droga, którą przejdzie, nie należy do najłatwiejszych, bowiem będzie musiała zwrócić się z prośbą o pomoc nie do jednego – a do dwóch chirurgów plastycznych.