„Czuję się jak jakaś małpa, zwierzak, nienawidzę na siebie patrzeć” – mówi trzydziestosiedmioletnia Małgorzata. Na całych plecach kobieta ma olbrzymie białoczarne plamy, które szpecą jej ciało, część z nich pokryta jest owłosieniem, które wyglądem przypomina sierść. Kamil od piętnastu lat szuka pomocy. Mała, niepozorna plamka na prawej nodze rozrosła się do ogromnych rozmiarów guza, uniemożliwiając mu normalne funkcjonowanie. „Ta narośl wygląda jak jakieś martwe mięso, sam się nie dziwię niektórych spojrzeń” – przyznaje dwudziestolatek. Dr Słynarski od początku nie ukrywał przed pacjentem, że operacja jest obarczona dużym ryzykiem i do jej przeprowadzenia będzie mu potrzebna pomoc znajomego specjalisty z Mediolanu. Przed Kamilem znowu trudne chwile i niepewność, w oczekiwaniu na decyzję, czy lekarze podejmą się być może najtrudniejszej operacji w ich dotychczasowej praktyce.