To, czego najbardziej oczekuje od Mai Sablewskiej Magda, bohaterka trzeciego odcinka serii, to motywacja do rozwiązania swoich problemów. Problem 36-letniej Magdy, to kompletny brak wiary w siebie po zdradzie męża. W momencie, kiedy bohaterka przestała być ważna dla partnera, przestała też być ważna dla siebie. Poczucie beznadziejności, zajadanie stresu, całkowity brak ruchu, odcięcie się od znajomych spowodowały, że przytyła i przekroczyła magiczną granicę 100 kilogramów.
Prowadzącej nie pozostało nic innego, jak pokazać Magdzie sposób na zmianę stylu życia. Spotkania z dietetykiem, ostre treningi z trenerem personalnym na siłowni, to tylko część terapii. Jednak samo odchudzenie nic nie da, Magda musi zostawić za sobą demony przeszłości i otworzyć się na nowe wyzwania. Maja Sablewska pokaże Magdzie, że spełnianie swoich marzeń, nawet tych bardzo malutkich, nie musi być trudne. Trzeba tylko odważyć się mieć marzenia. W końcu szczęście to stan umysłu. W finale odcinka zobaczymy triumf kobiecej siły i … Magdaleny sposób na szczęście, odwagę i spełnianie marzeń.