27-mio letnia Kinga przez kilka lat pracowała w Egipcie, w szpitalu. Tam poznała egipskiego lekarza. Zakochali się w sobie i było jak w bajce. Do czasu... Rodzina lekarza, zgodnie z lokalnym zwyczajem, nie wiedząc o dwuletnim związku Kingi z ich synem, zaaranżowała mu ślub. Niestety ukochany, któremu zagrożono wydziedziczeniem, zostawił Kingę. W tym samym czasie Kinga odkryła, że jest w ciąży. I przeżyła kolejne rozczarowanie – jej facet, ojciec dziecka, zbuntowany przez rodzinę, nie miał zamiaru jej pomóc. Dziś Kinga mieszka w Polsce, wychowuje prawie rocznego synka. Po wielu perturbacjach ojciec dziecka wyplątał się z przymusowego małżeństwa i rozpoczął starania o odzyskanie Kingi i dziecka. Młoda mama nie potrzebuje od Mai Sablewskiej porad życiowch, stawia sprawę jasno – chce odzyskać dawną figurę, formę i pewność siebie, by budować przyszłość dla siebie i synka.