Maja Sablewska podkreśla często, że podejmuje się pracy jedynie z tymi kobietami, które same, świadomie chcą diametralnej zmiany w swoim życiu. 39-cio letnią Olgę do programu zgłosiła córka. Czasami dzieci dojrzewają szybciej, niż rodzice… Córka Olgi to skarb. To ona dała ukochanej mamie impuls i przyprowadziła ją do atelier Mai. Olga ma niebywale ciekawą, bogatą osobowość, niezwykłą aurę. Jest pełna tajemniczej siły, której zupełnie nie docenia, chociaż to ona pomogła jej przetrwać dramatyczne koleje losu. Życie bardzo doświadczyło Olgę. Jej mama była alkoholiczką. Będąc jeszcze niemowlakiem, nasza bohaterka zaczęła swoją tułaczkę po rodzinach adopcyjnych. Na dodatek w dzieciństwie zdiagnozowano u niej rzadką chorobę autoagresywną, która doprowadza do zaniku zewnętrznych narządów płciowych. Choroba daje się zaleczać, ale bardzo niekorzystnie wpływa na nią stres. W ciągu ostatnich dwóch lat Olga znów miała go dużo, przeżyła rozstanie z mężem. Po 20 latach związku, jej mąż zakochał się w kimś innym… Bohaterka wpadła w depresję. Zaczęła chować się przed światem, w domu, w wielkich szaro-burych ubraniach.
Maja Sablewska zabrała Olgę najpierw do kliniki medycyny estetycznej Estell, żeby wymazać oznaki zmęczenia i smutku z pięknej twarzy kobiety. Następnie przygotowała dla niej kilka stylizacji, które pokazują świetną sylwetkę bohaterki oraz oddają jej charakter – wydobywają trochę retro, hippisowką, melancholijną, ale wolną duszę.
Olga jest wyjątkowa w środku i na zewnątrz, a finał jej metamorfozy jest powalający. Maja Sablewska nie bez przyczyny nazwała ją „aniołem tej edycji”… Po prostu magia…
Nie możecie przegapić tego odcinka!