Co najważniejsze? Praca, rodzina, miłość… jaka jest kolejność? W tym odcinku znów padają ważne pytania. Ale tym razem gościem Mai jest Grzegorz, pierwszy mężczyzna, który odważył się poprosić o pomoc ekspertkę od wizerunku. Grzegorz jest pracoholikiem. Praca jest sensem jego życia. Czy to forma ucieczki? Nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie. Jest ambitnym materialistą, a coraz wyższy status finansowy to jego cel. Swój czas poświęca w 90% na pracę, a na pytanie Mai o miłość odpowiada, że przelał ją na syna! Takie zdanie, to ostatnie, co chciałaby usłyszeć Maja, ambasadorka kobiet i chociaż prowadząca brzydzi się rękoczynami, za to zdanie Grzesiek obrywa poduszką… Po tych słowach, Maja zorientuje się, jak wielka praca przed nią.
Pracę z bohaterem Maja zaczyna od walki z kompleksami. Grzegorz nie akceptuje swojej nadwagi, ale nie ma motywacji, żeby się jej pozbyć. Szymon, trener i propagator metody treningu ‘27minut’, pracuje z Grzegorzem najprostszą, ale bardzo skuteczną metodą, tzw. tabatą. Jest to 4-minutowy intensywny trening, który wykonywany codziennie przynosi niesamowite wyniki. Grzegorz schudł 5 kilogramów w ciągu 4 tygodni!
Następny etap zmian to psychika. Maja organizuje dla Grzegorza sesje terapeutyczne z coachem pracującym metodą psychologii procesu. Problem polega na tym, że Grzesiek nie umie odpoczywać, żyje w ciągłym stresie, w biegu, i w końcu gubi w tym siebie i priorytety. Moda męska jest u nas wciąż tematem wręcz tabu. Sablewska spróbuje odczarować stereotypy i udowodnić, że faceci też mogą mieć frajdę z zabawy modą, a dbanie o siebie ma znaczenie.
To nie wiarygodne, ale w finale odcinka wyraźnie widać przemianę Grzegorza. Stał się mniej kategoryczny w swoich poglądach o życiu, o modzie, o miłości… A niespodzianka dosłownie zwaliła go z nóg.