W drugim odcinku historia wspaniałej, charyzmatycznej nauczycielki, którą spotkała największa tragedia dla matki – śmierć dziecka. Urszulę do programu zgłosiła jej starsza córka Kasia, która chciałaby powrotu dawnej kolorowej mamy. Chciała zrobić niespodziankę i chociaż na chwilę odciągnąć uwagę mamy od codzienności i smutnych wspomnień. Niespodzianka udała się – Ula przyznała, że kiedyś uwielbiała bawić się modą, ale dziś nie znalazłaby w sobie odwagi, żeby się zgłosić do programu. Spotkanie z Mają Sablewską okazało się „przeznaczeniem”.