Filip (32) czuje się najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi. Żona (Edyta, 31) właśnie urodziła mu syna. Mężczyzna zaprasza kolegów – w tym Jacka (34) i Bartka (30) – na pępkowe. W trakcie suto zakrapianej imprezy kompletnie pijany Jacek mówi Filipowi, że Bartek miał romans z Edytą i to on może być ojcem jej syna. Edyta i Bartek wszystkiemu zaprzeczają. Filip decyduje się wykonać test DNA – okazuje się, że faktycznie nie jest ojcem dziecka. Edyta, zszokowana wynikami badania, przyznaje się do jednorazowej zdrady. Zdruzgotany Filip przeprowadza się do Jacka i składa pozew o rozwód. Smutki topi w alkoholu. Wkrótce mężczyzna spotyka się z przyjaciółką z dawnych lat. Choć chwilowo poprawia mu to nastrój, szybko przekonuje się, że kobieta chciała tylko zemścić się na Edycie, której od dawna nienawidzi. Filip wpada w depresję i traci pracę. Sytuacja coraz mniej podoba się Jackowi, u którego Filip wciąż mieszka. Zbliża się termin rozprawy rozwodowej.