Naukowiec Jacek (64), mąż Ewy (60), po 34 latach małżeństwa nagle żąda rozwodu. Twierdzi, że już jej nie kocha, wszystko się wypaliło. Ich córka, Marta (25), jest dorosła, ma swoje życie, ich rozwód jej nie zaboli… Ewa uważa, że to błąd, kaprys, nie zgadza się na rozwód. Na pierwszej rozprawie Jacek oskarża żonę o liczne zaniedbania, brak miłości, ciągłe pretensje i nierealne żądania, a nawet o psychiczne nękanie. Ewa jest w szoku, zaprzecza, twierdzi, że to kłamstwa, a sama kocha męża i nie rozumie, co mu się stało. Kilka dni później u Ewy pojawia kolega Jacka, Paweł, który niechcący wyjawia prawdziwy powód rozstania. Jacka ma romans ze swoją studentką, 22-letnią Natalią. Ewa konfrontuje się z Jackiem, który przyparty do muru przyznaje, że się zakochał, że to poważne i że chce jeszcze zaznać trochę szczęścia w życiu, i że tuż po rozwodzie zamierza ponownie się ożenić. Załamaną Ewę pociesza córka, która uważa, że w tej sytuacji ojciec powinien boleśnie odczuć skutki rozwodu i płacić mamie wysokie alimenty.