Milena (28) zachodzi w ciążę po dwóch latach małżeństwa. Jej mąż Maciek (32) żąda, by ją usunęła. Jeszcze przed ślubem wspólnie ustalili, że nie chcą mieć dzieci, a on pochłonięty jest pracą i nie będzie dobrym ojcem. Milena odmawia: nie podda się aborcji. Maciek stawia jej ultimatum: aborcja albo rozwód, a gdy Milena nadal nie chce przerwać ciąży, mężczyzna składa pozew. Tymczasem w firmie Maćka zachodzą zmiany. Nowy szef, Tomasz, wymienia zastępców. Maćka zostawia, a nawet zaprasza go do siebie z żoną na grilla. Tłumaczy, że chciał go zwolnić, bo zwykle pracuje ze swoimi ludźmi, ale dowiedział się, że ma żonę w ciąży, a on sam ma dwoje dzieci i trzecie w drodze, więc wie, co to znaczy. Maciek informuje Milenę, że przemyślał sprawę, zgadza się na dziecko i wycofuje pozew. Milena cieszy się, a z żoną szefa zaczyna nawet umawiać się na kawę. Niestety szybko zauważa, że Maciek nie interesuje się dzieckiem ani jej stanem i rzadko bywa w domu.