Rozmowy w toku

odcinek 2619

Rozmowy w toku

Kiedy nastolatka przechodzi na kolejną dietę i wciąż odmawia jedzenia – mamy zaczynają się martwić, a kiedy mamy zaczynają pilnować, żeby córki jadły – te zaczynają się buntować. Czym się kończą wojny o jedzenie?

Marta niepokoi się tym, co i w jakich ilościach je jej dorastająca córka. Nie sądziła, że Bernadetta tak się wkręci w odchudzanie, bo ciągle tylko liczy kalorie, ćwiczy i patrzy, co je.
Bernadetta jednak nie wszystko mówi mamie: „ona nie wie jak się odchudzam i że 10 razy w tygodniu wymiotuję, wypluwam jedzenia do woreczka i jem tabletki odchudzające, robię to, bo nie chcę być znów gruba”. Co zrobi Marta jak usłyszy te rewelacje?

Nikoletta nie je, bo uważa, że powinna schudnąć: „muszę mieć ładną sportową sylwetkę i wyrzeźbiony sześciopak na brzuchu, dlatego na śniadanie, obiad i kolację jem tylko płatki na mleku”
Jej mama Marzena jest przerażona: „wszyscy jej mówimy, że nie powinna się głodzić, ale ona wie swoje i nie je, obiad czasem skubnie i wygląda jak szkielet. Ja się boję, że ona mi przez to umrze” Jak nakłonić Nikolettę do jedzenia?