Wrzeszczą, szlochają, biją i popychają. Furiatki - tak o swoich ukochanych mówią mężczyźni, których poznacie w programie. Żeby zorientować się, w czym tkwi problem, nasz ekspert Karol Łojek przed programem wdał się z dziewczynami w burzliwe dyskusje. Efekt tego eksperymentu przeszedł najśmielsze oczekiwania…
Justyna potrafi przez 40 minut bez przerwy krzyczeć, płakać i bić.
Kiedy Milena zdenerwuje się na Łukasza, nie patrzy na to, gdzie jest i kto jej słucha, tylko głośno krzyczy.
Iza wścieka się na swojego męża Darka, który jej zdaniem zamiast "gnić na kanapie, powinien pomagać jej w domu".
Kindze puszczają nerwy, kiedy Rafał tylko spojrzy na inną dziewczynę. Nawet na własną… siostrę!