Małżeństwo z Rybnika to tradycyjna rodzina z tradycyjnym podziałem ról: Rafał pracuje zawodowo jako head roaster (zajmuje się szkoleniami i wypalaniem kawy), Sandra zajmuje się domem i dziećmi. Para postrzegała siebie jako całkiem dobrze funkcjonującą, kochającą się rodzinę, jednak w trakcie eksperymentu wszystkie frustracje wyszły na jaw. Okazało się, że macierzyństwo mocno przytłoczyło Sandrę, zapomniała o swojej kobiecości. Przestała też mówić o swoich potrzebach i oczekiwaniach względem męża. Rafał zarzucał więc Sandrze, że nie komunikuje wprost czego od niego chce. Sandra natomiast wypominała mężowi brak zainteresowania i zaangażowania w sprawy domu oraz ich relację. W trakcie eksperymentu para uczyła się krok po kroku dostrzegać potrzeby drugiej strony. Oboje byli też bardzo mocno zdeterminowani do zrzucenia wagi, sumiennie stosowali się do zaleconych im przez Ewę diety i ćwiczeń. Joanna Krupa starała się przekonać Rafała do wykonywania drobnych gestów względem żony, które ta na pewno doceni, a Sandrze pomóc wyeksponować swoją kobiecość. Czy jej się udało? Czy w dniu finału, gdy zobaczyli siebie w strojach ślubnych, po miesięcznej rozłące, znów poczuli motyle w brzuchu?