Włodzimierz Bergman w Zakładzie Karnym w Zabrzu odbywa karę za uduszenie żony przewodem elektrycznym.
Ciało żony przez 4 dni trzymał w mieszkaniu w którym przez cały ten czas przebywały jej dzieci. Potem wsadził zwłoki do worka na śmieci i zakopał w piwnicy. Bergman przyznał się do winy. Już wcześniej miał utarczki z prawem. Biegli uznali, że ma osobowość psychopatyczną i sklonną do konfabulacji.
Od wielu lat Włodzimierz Bergman stara się opuścić mury więzienia. 35 razy stawał na wokandzie ale sąd penitencjarny odmawiał skrócenia kary, uznając, że nie jest gotów by wrócić na wolność. Także prezydent odmówił mu ułaskawienia. Bergman od dłuższego czasu wychodzi na przepustki, ale współczesna rzeczywistość go przytłacza i nie umie się w niej odnaleźć. Koniec kary jest coraz bliżej dlatego 30-godzinną przepustkę Włodzimierz chce przeznaczyć na uporządkowanie wielu spraw. Chce także wyjawić swojej siostrze pewną tajemnicę sprzed lat. Czy siostra mu uwierzy?