Tym razem Dorota Szelągowska upoluje kolejne dwie panie. W rzeczywistości okaże się, że nawet trzy. Prowadząca spotka mamę i babcię, które wybrały się na poszukiwania biurka do pokoju najmłodszej Wożniakowskiej - Julki. W trakcie rozmowy wyjdzie na jaw, że to jednak nie lokum córki jest największym problemem w małym mieszkanku na warszawskiej Sadybie. Interwencji ekipy remontowej potrzebuje w tym odcinku kuchnia, która od progu straszy boazerią i jest w opłakanym stanie. Dorota podejmie to wyzwanie i w ciągu 3 dni zmieni je nie do poznania! Piękna kuchnia z nowoczesnym sprzętem będzie spełnieniem marzeń Julki, która kocha gotować do tego stopnia, że właśnie zdała do prestiżowej szkoły gastronomicznej. Czy dziewczyna wreszcie zacznie swoją pasję realizować także w domu, w którym małe agd będą zawsze pod ręką, a nie w pokoju obok? W trakcie remontu Dorota ujawni także pewien rodzinny sekret, który dotychczas był skryty w kuchennych szafkach…