Poznański salon "Paula" istnieje od roku. Oprócz szefowej - Pauli - pracuje tam jej przyjaciółka. Dziewczyny znają się niemal od dziecka - razem chodziły na wagary, razem uczyły się fachu, niemal w tym samym czasie urodziły dzieci. Do dziś zdarza się, że razem wyskakują z salonu na zakupy, a jeśli pojawi się klient to telefonicznie wzywa je Sonia, siostra Pauliny... Sonia twierdzi, że Paulina jest kiepską szefową, że wraz z Judytą nie potrafią zadbać o czystość i dobrze obsłużyć klienta. I faktycznie - Andrzej i Tomek odkryją brud, jakiego dawno nie widzieli w żadnym salonie. Będą zdziwieni, kiedy się okaże, że obsługa klienta w tym miejscu praktycznie nie istnieje. Ale w największe osłupienie wprawi ich to jak pracują dziewczyny...