Salon "Strefa Urody" na warszawskim Ursynowie istnieje od 10 lat. Właścicielka zakładu mówi, że na początku jej firma prosperowała świetnie, ale od jakiegoś czasu biznes zaczyna się psuć… Joanna zatrudnia cztery fryzjerki. Wszystkie panie mówią jednym głosem: klientów tracimy przez szefową! Fryzjerki opowiadają, że nie mają czym pracować, bo szefowa w ciągu 10 lat istnienia salonu, wymieniła szczotki do włosów tylko… 3 razy! W salonie brakuje profesjonalnych kosmetyków, a jeśli już się pojawią, to każdy "z innej parafii". Ale to i tak nic, bo kolejny zarzut jest dużo większego kalibru…. A jak z umiejętnościami fryzjerek, które za sytuacje w salonie winią wyłącznie szefową? Andrzej i Tomek sprawdzą to w pierwszej kolejności. Co z tego wyniknie? Finałowy odcinek trzeciej serii "Ostrego cięcia" już w piątek o godz. 20:00