Salon „Hebe”, Bytom Salon fryzjerski „Hebe” w Bytomiu Pani Maria prowadzi od sześciu lat. Właścicielka salonu z zawodu jest kosmetyczką , a na fachu fryzjerskim zna się niewiele.. Ale mimo wszystko postanowiła spróbować swoich sił w biznesie.. Zaciągnęła kredyt, zatrudniła fryzjerki i interes przez kilka lat nieźle prosperował, dzięki czemu bez większego problemu Pani Maria mogła spłacać zaciągnięty kredyt.. Aż do czasu kiedy w sąsiedztwie zaczęły wyrastać jak grzyby po deszczu inne salony fryzjerskie.. Klienci coraz rzadziej zaglądali do Pani Marii, nawet Ci tak zwani „stali klienci” na których właścicielka zawsze mogła liczyć, teraz odeszli.. A wraz z nimi odeszły nadzieje, że jeszcze uda się jej przezwyciężyć złą passę.. Salon zaczął podupadać, a właścicielka powoli popadać w długi..