Właścicielka salonu Paula w Pcimiu twierdzi, że na prowincji nie warto się starać, bo i tak nikt tego nie doceni. Usługa ma być tania i wykonana szybko. Nie tylko ona nie ma motywacji do pracy. Fryzjerka, którą zatrudnia widząc, że szefowa obsługuje czasem kilka klientek naraz robi to samo. Obie panie twierdzą, że mają dobry warsztat, ale na co dzień nie mają możliwości by pokazać, jak dużo potrafią. Właścicielka marzy, by jej salon był ekskluzywny, ale już po chwili dodaje- "To nieosiągalne w takim małym Pcimiu, klientki i tak wolą jechać do miasta". Tymczasem od miesięcy salon Paula świeci pustkami. Klientki skutecznie odstrasza zła atmosfera, która tam panuje. Dlaczego właścicielka salonu okazuje niechęć atrakcyjnym kobietom? Za co chce je ukarać? Czy Andrzejowi i Tomkowi uda się dowiedzieć, co tak naprawdę dzieje się w tym salonie? Przekonacie się o tym w pierwszym odcinku czwartego sezonu "Ostrego Cięcia"!