W ogrodzie opanowanym przez psy nie ma już miejsca dla naszych bohaterów. Codziennie sprzątają po sforze adoptowanych pupili: sierść, zniszczenia no i nawóz… Po kilku latach poświęconych komfortowi zwierząt, doszli do wniosku, że miło byłoby zaprosić czasem znajomych na grilla, a w tej chwili jest to niemożliwe. Para zwróciła się po pomoc do Dominika, który postara się wyznaczyć terytorium niesfornej gromadce i odseparować ich od towarzyskich właścicieli posesji. Dom odziedziczony po babci to grunt pod wspomnienia oraz drzewa zasadzone przez ich bliskich. Okazuje się, że te na drzewa nie ma jednak miejsca w projekcie Dominika… Czy spotkanie z racjonalnym i praktycznym Dominikiem będzie łatwe dla przyzwyczajonych do zastanego bałaganu bohaterów? Czy znajdzie się wreszcie miejsce dla ludzi w tym ogrodzie? "Bełdów"