Rodzina policjanta w małym mieście nie ma lekko. Ktoś podpalił im garaż ze wszystkimi sprzętami sportowymi. Pan domu i dzieci uwielbiają sport i chcieliby w ogrodzie spędzać czas bardzo aktywnie. Pani domu - Urszula, od wielu lat marzy o oczku wodnym, na które mogła by patrzeć godzinami. Brak porozumienia w tej kwestii doprowadził do tego, że w siedmioletnim ogrodzie bohaterów nie ma niczego oprócz szpetnej trawy. Dzięki Dominikowi nadarza się okazja by spełnić ogrodowe pragnienia całej rodziny. Są to urodziny pani domu. Cała rodzina będzie świętować, ale podczas ciężkiej pracy. Czy będą zadowoleni z efektu?