Na skraju skraju wsi Lutry, oddalonej niespełna trzysta metrów od jeziora Luterskiego, odnajdujemy pełen uroku ogród. Właścicielka planowanie działki powierzyła Bernardowi Niezgodzie - doświadczonemu projektantowi i architektowi krajobrazu. Ogród wypełniają rabaty bylinowe rozmieszczone wzdłuż ścieżek, zaś sercem są trzy oczka wodne. W założeniach akweny nie miały roślin, jednak z powodu glonów konieczne było obsadzenie ich gatunkami wodnymi. Lilie zostały posadzone w nowatorski sposób, bez wchodzenia do wody. Odżywianie tych pięknych kwiatów również nie wymaga zmoczenia się – wystarczą wrzucane do wody kule z gliny wypełnione granulkami nawozu. Największe wrażenie w ogrodzie robią jednak trawy i morze kwiatów: jeżówek, rozchodników i rudbekii, które rosną zasilane woda deszczową zbieraną przez właścicielkę.