Gdynia to jedno z najbardziej zielonych i najciekawiej położonych polskich miast – blisko połowę jej obszaru porastają lasy, a pejzaż urozmaicają morenowe wzgórza. Dużo drzew rośnie także na osiedlu Chwarzno. Ogród, który tym razem prezentujemy, niemal cały kryje się pod ich okapem. Jest pełen tajemniczych zakątków i pięknych dekoracji.
Do ogrodu przyjeżdżamy u schyłku lata, zaproszeni przez państwa Iwonę i Zbigniewa Lange. Pan Zbigniew jest kapitanem na statkach morskich, pani Iwona zaś – renowatorką antyków. Od chwili gdy kupili tu działkę, wiele się wydarzyło w ich życiu. Na początku były tu tylko chaszcze, a całość wyglądała dość nieprzyjaźnie… Jednak mieli do wyboru: kawalerkę lub zakup ziemi i postawienie domu. A pan Zbigniew chciał mieć dom, drzewa i syna – gospodarze doczekali się i domu, i drzew, i dwóch synów. A panią Iwonę zauroczył na początku niewielki klon, który przebarwiał się na piękny czerwony kolor. Teraz ten klon zwyczajny (Acer platanoides) ma kilkanaście metrów wysokości i piękną, zgrabną koronę. Co ciekawe, jest jedynym drzewem liściastym w ogrodzie, nie licząc dwóch brzóz rosnących przed ogrodzeniem.
Gospodarze są zakochani w iglakach. W ich ogrodzie dominują sosny i świerki, pojawiają się też daglezje, tuje, choiny. Pojawiają się też bardziej egzotyczne gatunki – do najbardziej urodziwych należy metasekwoja chińska (Metasequoia glyptostroboides). Można ją rozpoznać po miękkich, jasnozielonych igłach. To jedno z trzech drzew iglastych – obok modrzewia i cypryśnika – gubiących jesienią igły. Spadają one na ziemię wraz z tak zwanymi krótkopędami. Ale wiosną, gdy metasekwoja wypuszcza świeże pędy, znów nabiera uroku.